Sajgonki często goszczą u mnie w domu. Już chyba przerabiałam wszystkie możliwe opcje: z mięsem, jajkiem, czy warzywami. Dziś przyszła pora na połączenie sajgonek z makaronem ryżowym. Dodatkowo dokładam do tego domową tempurę – bo kto nie lubi chrupać? Nie ma na co czekać, pora działać!
Czego potrzebujemy?
- 0,5 kg mięsa mielonego (wołowo-wieprzowego),
- 1 por (biała część),
- 2 szalotki lub 1 cebula,
- pół pęczka szczypiorku,
- 2 łyżeczki trawy cytrynowej,
- 2 duże papryczki chilli,
- 100g makaronu ryżowego,
- 5 łyżeczek sosu sojowego,
- 1 łyżeczka pasty krewetkowej,
- 4 ząbki czosnku,
- 0,5 szklanki wody,
- 2 łyżki papryki słodkiej,
- sok z połowy limonki,
- parę listków świeżej kolendry,
- 1 jajko,
- 1 szklanka mąki,
- 1 szklanka bardzo zimnej wody,
- mi były potrzebne 32 sztuki papieru ryżowego.
Zaczynamy!
- Zacznij od przygotowania tempury. Jajko, mąkę i wodę zmieszaj w miseczce przy pomocy widelca. Gotową panierkę wstaw do lodówki na czas przygotowywania sajgonek.
- Makaron ugotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
- W nagrzanym piekarniku do 200 stopni upiecz papryczki chilli aby były lekko ciemne. Odetnij górną część papryczek i przy pomocy noża wyciśnij pestki z papryczki (zobacz na zdjęcie powyżej). Następnie posiekaj chilli jak najdrobniej jest to możliwe.
- Czosnek przepuść przez praskę. Szalotki i pora posiekaj na kosteczkę. Szczypiorek pokrój na drobno. Połącz wszystko z mięsem mielonym.
- Gotowy makaron pokrój jeszcze na drobniejsze części. Dodaj go do mięsa i wszystko wymieszaj.
- Sos sojowy wraz z pastą krewetkową delikatnie podgrzej tak, aby pasta rozpuściła się w sosie (możesz to zrobić w małym garnuszku lub w mikrofali). Dodaj do mięsa wraz ze wszystkimi przyprawami, sokiem z limonki, posiekanymi liśćmi kolendry oraz 0,5 szklanki mąki. Wszystko dokłądnie wymieszaj ręką tak, aby mięso „wypiło” całą wodę.
- Zacznij zwijać sajgonki. Na papier ryżowy nanieś trochę wody (najlepiej pędzelkiem spożywczym) aż będzie maksymalnie elastyczne. Na dole papieru umieść łyżkę farszu. Zawiń najpierw dół ciasta, potem boki a na końcu zawijaj sajgonkę do góry.
- Rozgrzej olej. Na mocno rozgrzanym ogniu smaż sajgonki obtoczone w tempurze. (Polecam za każdym razem umieszczać tempurę do lodówki na czas smażenia, aby zbytnio nie nabrała temperatury.) Powinno Ci to zająć około 3 minuty z każdej strony. Podawaj najlapiej od razu, tempura z czasem może nasiąknąć wodą. Ja swoje sajgonki serwuję z sosem sojowym oraz sosem słodko-pikantnym. Smacznego!