Dużo czasu minęło od ostatniego posta z tej serii. Musisz mi to wybaczyć drogi czytelniku- dużo muszę z nimi eksperymentować! Dziś padło na danie z serii „woreczek w środku” – wewnątrz opakowania znajduje się foliowy woreczek. Dzięki niemu producent zapewnia nas, że możemy przygotować posiłek bez użycia dodatku tłuszczu. Z reklamy nie dowiadujemy się jednak, że w skład produktu wchodzi olej słonecznikowy. I jak tu wierzyć reklamom? Zamiast kupować takie gotowe mieszanki zobacz jak zrobić je samemu o wiele pyszniej!
Czego potrzebujemy? (przepis na 10 udek z kurczaka – ja zrobiłam 5 sztuk, a reszte przypraw zostawiłam sobie na kolejny raz :))
- 1 łyżeczka cebuli w przyprawie,
- 2 łyżeczki czosnku w przyprawie,
- 0,5 łyżeczki imbiru,
- 0,5 łyżeczki kurkumy,
- 0,5 łyżeczki papryki chilli,
- 2 łyżeczki natki pietruszki,
- 1,5 łyżeczki majeranku,
- 1 łyżeczka bazylii,
- 1 łyżeczka papryki słodkiej,
- 3 łyżki oliwy z oliwek,
- 3 łyżeczki przecieru pomidorowego,
- sól i pieprz do smaku (ja dałam po pół łyżeczki),
- rękaw kuchenny do pieczenia.
Zaczynamy!
- Pałeczki z kurczaka wymieszaj z przyprawami, oliwą z oliwek oraz przecierem pomidorowym. Wetrzyj wszystko dokładnie w udka. Tak przygotowane mięso najlepiej zostawić w lodówce na kilka godzin (ja swoje trzymałam całą noc, aby lepiej się zamarynowało).
- OPCJONALNIE obsmaż udka w oleju na dużym ogniu tak, aby skórka była delikatnie chrupiąca. Jeżeli nie chcesz smażyć mięsa, żeby miało mniej kalorii od tłuszczu pomiń ten punkt.
- Obsmażone lub nie, udka, włóż do rękawa kuchennego i zamknij go szczelnie z każdej strony (w każdym opakowaniu takich folii znajdują się trytytki do zamykania). Szczelnie zamknij (powietrze nie może ulatywać, ponieważ wtedy mięso będzie suche). Takie udka umieść w brytfance.
- Piecz około godziny w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Pamiętaj, rękaw kuchenny to plastik, dlatego nie może dotykać żadnej części piekarnika (nagrzany metal spali plastik od razu). Umieść brytwankę na najniższym poziomie.
- Po wyjęciu z piekarnika delikatnie przetnij folię nożem lub nożyczkami. Sos, który powstał możesz użyć do polania ryżu lub ziemniaków. I po co kupować gotowe rzeczy? Sam widzisz jakie to proste. Smacznego!