Niedzielny rosół oraz pyszny pasztet z kurczaka

Niedziele to dla mnie dzień, który w pełni mogę przeznaczyć na gotowanie. Na ten dzień zostawiam sobie zawsze dania, które zabierają więcej czasu niż inne. Jednym z takich dań jest najbardziej popularna zupa Polski – rosół. Każda pani domu dodaje „swój sekretny składnik”, który sprawia, że jest on w każdym domu inny. Dziś pokażę Ci, jak ja przygotowuję rosół. A w gratisie, żeby Ci się nie nudziło, dostaniesz ode mnie przepis na domowy pasztet!

Czego potrzebujemy na rosół?

  • Cały kurczak, bez podrobów,
  • 200 g łaty wołowej,
  • 2 małe, opalone cebule,
  • 5 marchewek,
  • duży seler,
  • 2 korzenie pietruszki,
  • mały pęczek natki pietruszki,
  • por (biała i zielona część),
  • gałązka rozmarynu,
  • kilka goździków ( naliczyłam 7),
  • kilka czarnych pieprzy w ziarnach (naliczyłam 8),
  • kilka ziaren ziela angielskiego (też 8),
  • kilka liści laurowych (tutaj 5),
  • sól do smaku.

rosół

Zaczynamy, podejście 1 – rosół!

  1. Z kurczaka wykrój piersi, skrzydełka oraz udka.
  2. Mięso kurczaka wraz z łatą wołową zalej zimną wodą w dużym garnku (ja przygotowywałam go w garnku 5 litrowym i zalewam go na początek do 3/4 objętości) i zagotuj delikatnie na wolnym ogniu. (Mięso musi się gotować powoli, aby oddało jak najwięcej smaku. Jeżeli zalejesz je wrzątkiem, szybko się zamknie w sobie i nie będzie oddawać smaku.) Kiedy woda się zagotuje poczekaj, aż pojawi się szumowina i usuń ją z powierzchni rosołu. (Jest wiele sposobów na usuwanie szumowiny: można to zrobić łyżką – niestety zbiera się wtedy też tłuszcz; można położyć parę listków papieru ręcznikowego – niestety, trzeba uważać, aby nie wchłoną wywaru; ja osobiście preferuje używać małego sitka.)
  3. Przygotuj warzywa. Opalone cebule ponakłuwaj goździkami. Selera, pietruszkę i marchewkę obierz. Zioła (gałązki rozmarynu, natki pietruszki oraz zielonej części pora) zwiąż nitką w jedną kitkę.
  4. Kiedy zbierzesz już całą szumowinę dodaj wszystkie przygotowane warzywa, zioła i przyprawy. Dolej ciepłej wody, tak, aby wypełnić cały garnek.
  5. Gotuj na delikatnym ogniu. Ważne jest, aby rosół nie wrzał, a lekko pyrkał. Ja swój gotuję około 2- 3 h.
  6. Kiedy już uznasz, że Twój rosół jest gotowy zacznij go „rozbierać”. Podziel składniki rosołu na 3 talerze. Talerz 1 – rzeczy do wyrzucenia, czyli seler, pietruszka, łata wołowa i kępka ziół. Oczywiście, jeśli masz ochotę, możesz zrobić z selera i pietruszki puree z białych warzyw, a łatę wołową zjeść z chrzanem. Talerz 2 – rzeczy, które wrócą do rosołu, czyli marchewka. No i talerz 3 – rzeczy do pasztetu, czyli cebule (już bez goździków!), biała część pora oraz kurczak.
  7. Przecedź rosół przez sitko, tak, aby pozbyć się wszystkich pieprzyków, ziół i liści. Och, jakie to niemiłe uczucie znaleźć takiego skubańca w buzi.
  8. Wrzuć pokrojoną marchewkę ponownie do rosołu oraz przypraw solą wedle uznania. Lubisz rosół z makaronem? Ugotuj makaron! Ja preferuje samą marchewkę i pietruszkę. Smacznego!

1 (2)

A kiedy już zjesz rosół, przyszła pora na pasztet!

Czego potrzebujemy do pasztetu?

  • Wszystkie składniki talerza nr 3: ugotowane części kurczaka, cebule bez goździków oraz biała część pora,
  • 2 jajka,
  • bułka,
  • pół szklanki naszego pysznego rosołu,
  • 2 łyżeczki majeranku,
  • 2 łyżeczki suszonej natki pietruszki,
  • 3 łyżeczki cząbru,
  • 2 łyżeczki lubczyku,
  • 3 ząbki czosnku,
  • sól i pieprz do smaku,
  • trochę bułki tartej do opruszenia,
  • masło do nasmarowania blaszki.

pasztet

Zaczynamy, podejście 2 – pasztet!

  1. Piekarnik nagrzej do 200 stopni.
  2. Bułkę namocz w rosole.
  3. W misce ubij dwa białka na pianę. Do drugiej wrzuć mięso z kurczaka, bez ości, kości i chrząstek (ale skóra z kurczaka jest bardzo spoko!). Dorzuć do tego cebule z porem, żółtka, czosnek, namoczoną bułkę wraz z rosołem oraz wszystkie przyprawy. Zmiksuj na paćkę. Staraj się to robić w miarę długo, aby pasztet był aksamitny i nie miał dużych grudek.
  4. Kiedy już masa będzie jednolita zacznij delikatnie, po trochu dodawać ubite białka mieszając je łyżką.
  5. Blaszkę wysmaruj masłem (ja użyłam keksówki o wymiarach 25x12cm) i następnie te masło posyp bułką tartą. Wlej do blaszki masę pasztetową i delikatnie (lub bardzo mocno) pouderzaj blaszką o blat. Następnie posyp pasztet bułką tartą również po wierzchu.
  6. Piecz około 40-50 minut w 200 stopniach.
  7. Pasztet jest dobry do smarowania kanapek, ale również do podawania na stół w plastrach. Spróbuj go z żurawiną lub pastą czosnkową (parę ząbków czosnku zmiksuj z majonezem i mielonym pieprzem). Gratulacje, dziś był Twój pracowity dzień! Smacznego!

2 (10)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.