Jestem wielbicielem kanapek. Ale nie jakiś prostych, banalnych kanapek. Kocham robić piętrowe dzieła sztuki. Chyba nigdy nie zdarzyło mi się zrobić prostej kanapki z plasterkiem szynki lub sera. Dlatego pokażę Wam, jakie są moje sposoby na podrasowanie tego prostego dania. Post oczywiście jest poświęcony kanapkom, jednak większą wagę przyłożę w tym poście na tym co na nie położyć, a konkretniej…. MIĘSO!!! *spoiler alert – post nie przeznaczony dla osób vege*
Ale od początku. Zamysłem postu jest pokazać Wam, jak przygotowuję domową szynkę, szarpaną karkówkę oraz pasztet. Mięsko przygotowane w ten sposób możemy przechowywać w lodówce około 3-4 dni. Bardzo duże znaczenie ma tu czas – im dłużej gotujecie/pieczecie tym mięso wychodzi pyszniejsze. Wszystkie wskazówki znajdziecie poniżej, wiec nie czekajmy już więcej i przejdźmy do rzeczy! 🙂
Czego potrzebujemy? Szynka na kanapki:
- 1 kg szynki wieprzowej lub schabu w całości,
- łyżeczka ziarenek gorczycy,
- 1 łyżeczka majeranku,
- 3 łyżeczki papryki słodkiej mielonej,
- 1 łyżeczka papryki wędzonej,
- pół łyżeczki kurkumy,
- 1 łyżeczka lubczyku,
- 1 łyżeczka czosnku w przyprawie,
- 1 łyżka soku z cytryny lub octu cytrynowego,
- 7 liści laurowych,
- 3 łyżki oleju rzepakowego,
- pół szklanki bulionu (jeżeli przygotowujesz szynkę w piekarniku),
- 1 łyżeczka mielonego pieprzu oraz 1 łyżeczka soli.
Zaczynamy!
Rozpocznij od przygotowania marynaty. Ziarenka białej gorczycy zmiel w moździerzu. Wszystkie przyprawy wymieszaj z olejem rzepakowym oraz sokiem z cytryny/octem cytrynowy. Marynatą natrzyj szynkę. Możesz ją w takiej formie odstawić na kilka godzin do lodówki.
Następnie pokażę Ci dwie możliwości przygotowania potrawy. Po pierwsze: w piekarniku. Szynkę w marynacie włóż do brytfanki. Połóż na nią liście laurowe. Na dno wylej bulion. Piekarnik rozgrzej na 180 stopni. Wstaw szynkę i… piecz. Minimalnie 1,5h ale spokojnie można potrzymać 2 godziny. Co jakieś 20 minut podlewaj szynkę bulionem z dna brytfanki. Po upieczeniu nie wyciągaj jej od razu, tylko wyłącz piekarnik i zostaw uchylone drzwiczki do momentu, aż mięso wystygnie. I gotowe!
Drugi sposób zmusza mnie do zareklamowania jednego sprzętu. SZYNKOWAR. Natrafiłam na to przypadkiem szukając foremek do sera. I znalazłam ten wspaniały wynalazek. Jak to działa? Szynkę przygotowujesz w ten sam sposób do momentu natarcia marynatą. Następnie tak przygotowane mięso wkładasz do szynkowaru. Nie wlewamy już tam bulionu, a liście laurowe wciskamy po bokach. Szynkowar wkładamy do gara z gotującą się woda i znowu… czekamy. Ja daje jej około 4-5 godzin czasu. Smak jest wspaniały, serdecznie polecam Ci ten zakup!
U mnie w domu tak przygotowana szynka najlepiej schodzi w akompaniamencie chrzanu. Tak też Ci rekomenduję!
I jeszcze ciekawostka, jakie wspaniałe konstrukcje można robić przy użyciu szynkowaru…
Czego potrzebujemy? Szarpana karkówka:
- 500 g karkówki w plastrach,
- 5 łyżek sosu sojowego,
- 2 łyżeczki musztardy,
- 2 łyżeczki słodkiej papryki w przyprawie,
- 1 łyżeczka tymianku,
- 1 łyżeczka octu ryżowego lub cytrynowego,
- 1 łyżeczka czosnku w przyprawie,
- 1 łyżeczka imbiru w przyprawie,
- sól i pieprz do smaku.
Zaczynamy!
Przepis banalny… Wszystkie składniki na marynatę wymieszaj. Karkówkę umyj i osusz. Wymieszaj z marynatą. Wszystko umieść w brytfance i owiń folią aluminiowa lub włóż w rękaw do pieczenia. Wszystko musi być szczelnie zamknięte. Wstaw do piekarnika nagrzanego na 160 stopni i znowu…. piecz. Ja swoją trzymam około 3h w piekarniku, jednak im grubsze plastry tym lepiej potrzymać dłużej. po upieczeniu mięso poszarp za pomocą dwóch widelców. Ja do tak przygotowanego mięsa dodałam jeszcze 2 łyżki sosu barbecue. Z czym na kanapki? serdecznie polecam czerwoną cebulę i po prostu sałatę.
Czego potrzebujemy? Pasztet:
- cały kurczak,
- wołowa porcja rosołowa,
- 2 marchewki,
- seler,
- 2 korzenie pietruszki,
- 2 opalone cebule,
- 5 liści laurowych,
- 5 ziaren czarnego pieprzu oraz 5 ziaren ziela angielskiego,
- 3 łyżeczki cząbru,
- 3 jajka,
- garść bułki tartej,
- sól oraz pieprz do smaku.
Zaczynamy!
Kurczaka podziel na porcje (skrzydełka, ćwiartki oraz pierś, wszystko razem ze skórą). Cale te mięso wrzuć do gara (skórę też!). Dodaj wołową porcję rosołową. Zalej wodą, najlepiej w garnku 5l do połowy wysokości. Wstaw na wolny ogień. Poczekaj, aż wytworzy się szumowina. Wszystko dokładnie zbierz. Dodaj obrane marchewki, obranego i pokrojonego selera, obrane korzenie pietruszki, opalone cebule, liście laurowe, pieprz oraz ziele angielskie. Wody powinno być tyle, żeby przykrywać warzywa, jednak nie powinny w niej pływać. Zostaw na bardzo wolnym ogniu…. kilka godzin. Ja swój zostawiam zawsze na noc, co daje około 10h gotowania.
Po tym czasie do miski wrzuć marchewki, pół selera oraz wybrane mięso bez kości (oskub wszystko co się da). W misce ubij białka na pianę. Do miski wrzuć żółtka, dodaj cząber. Wszystko dokładnie zblenduj na gładką masę. Następnie wymieszaj delikatnie łyżką masę na pasztet z pianą. Na sam koniec dopraw solą i pieprzem.
Tak przygotowaną masę wyłóż do foremek. Na wierzchu posyp pasztet bułka tartą. Piecz w temperaturze 180 stopni około 45 minut. Z czym podawać? U mnie pasztet jest zawsze w towarzystwie majonezu, to jest moja ulubiona kompozycja. No i oczywiście kawałek ogórka kiszonego!
Smacznego!